#145 [+]
1
[-]
dodany przez
pmadej 2005-03-04 22:44
0 komentarzy
<Prometeus> innym razem ide do klienta:
<Prometeus> 'panie drukarka mi nie dziala'
<Prometeus> wiesz ile ja sie nameczylem ? gdyby nie to ze wpadlem na pomysl ctrl + f localhost
<Prometeus> no ale jestem u klienta o d drukarki
<Prometeus> patrze kabelki sa dobrze podlaczone - on do mnie 'chyba nie uwaza Pan mnie za takiego deblia, zebym nie podlaczyl kabelkow'...
<Prometeus> jestem jeszcze spokojny
<Prometeus> sprawdzam pojemniki z tuszem, wlozenie papieru, wydruk strony probnej z drukarki
<Prometeus> koles:
<Prometeus> 'Panie Pan chyba sobie zartuje, przeciez wiem jak nalezy instlowac drukarke'
<Prometeus> jstem uz lekko wk** ale spokoj
<Prometeus> patrze panel sterowania -> drukarki
<Prometeus> klient: 'czy Pan sie cokolwiek zna na tym ? przeciez zainstalowalem oprogramowanie'
<Prometeus> no to ja wkur** na maxa
<Prometeus> 'wie Pan - to wyglada na pwoazna awarie...nowa drukarka kosztuje 650 PLN' (to byl jakies nowiutki model hewlet Packarda) '..ja Panu ja naprawie za 150 PLN, i tak bedzie Pan na plusie'
<Prometeus> on na to 'no nie wiem...nie wyglada Pan na specjaliste'
<Prometeus> no to ja: 'widzii Pan, najpeirw sprawdzalem podstawowe bledy...zeby ocenic przyczyne awarii'
<Prometeus> ale teraz najlepsze:
<Prometeus> klient: 'no dobrze, zaplace Panu 200 PLN ale ja msuze miec najpozniej na jutro ta drukarke naprawiona...'
<Prometeus> no to ja:
<Prometeus> 'spokojnie - jak nie bedzie to place 200 pln odszkodowania'
<Prometeus> klient sie zgodzil,
<Prometeus> poprosilem by wylozyl kase na stol
<Prometeus> kladzie 200 pln
<Prometeus> ja go prosze o herbate
<Prometeus> on idzie zrobic
<Prometeus> wraca
<Prometeus> a tu drukarka drukuje
<Prometeus> zgadnijcie gdzie byl problem :)
<Prometeus> koles mial wczesniej inna drukarke...i nie zskasowal od niej sterownikow
<Prometeus> zainstalowal nowe
<Prometeus> ale tamta stara byla wybrana jako domyslna :P
<Prometeus> gdybyscie widzieli jego mine
<Prometeus> potem przez 30 minut sie mnie pytal co nie dzialalo
<Prometeus> jak mu powiedzialem to chcial zwrotu kasy
<Prometeus> a ja mu na to: 'za proste rzeczy biore 10 pln, ale Pan je dobrze wykonal, za srednie biore 50 pln, Pan takze to zrobil jak nalezy, za trudne rzeczy biore 100 pln, Pan sam sobie dal rade...a za czyjas glupote biore 200 pln. Dobranoc'
<Prometeus> byl czerwony jak rusek na mrozie :P