Suchary i gnioty...

<wojtek> dobra ide zmontowac sniadanie
<cysiaczek> ;]
<Puciek> mount /home/puciek /usr/breakfast
<Puciek> tfu
<Puciek> na opak ;p
<empathon> hahah
<Puciek> chya ze mammy kanibali na sniadanie
<empathon> chyba /home/puciek/zoladek
<empathon> ;]
<Puciek> to bylby .zoladek
<Puciek> racvzej
<Puciek> bo ukryty ;p

<Maryhna> kurwa sh4dow znowu śpi na wznak i głośno śpi ! ja go zaraz obudze :P
<Zblakany> Maryhna: wez go przewroc na bok
<Zblakany> i walnij w nere :P
<papalka> przygryz jajo!
<Zblakany> i zrob dziure w wystajacym korzeniu bedziesz mogla powiesic jak bombke na choince ;-)
<Maryhna> wystarczy powiedziec szeptem \"tomuś\".... on wtedy sie budzi jakby go ktos w jajka pierdolnął, jest w szoku an ja mu wtedy znowu szeptem \"kochanie, chrapiesz\" a łysy wtedy wie, ze kierynek---> prawy bok i goł tu slip!

<Acidos> ayeo: zainstalowac na reksiu? if brak konra czy coś dam Ci dostęp do mnie do serwera
<Acidos> konra * kotna
<ayeo> do daj :)
* Puciek sprobuje
<Puciek> ja tez chce na reksiu
<cichy> znowu sie będziecie znęcać nad psem? :D
<papalka> Puciek: ignoruja Cie :D
<Puciek> papalka: ja juz tak torche probuje;p
<Puciek> bo szukam kodu na comedy night ;p
<Puciek> od czasu ak ze zbychem nie robie to brak calkowity

<@scanner> Maryhna: no wiesz co... za kogo ty mnie uwazasz?
<Maryhna> bez jaj
<Maryhna> :D
<Maryhna> scanner, na dobr&#177; sprawe sie nie znamy
<Maryhna> to że lubisz je&#182;c tak jak ja jeszcze o niczym nie &#182;wiadczy :D

<@scanner> fuksem, ale wygralem 2:1 :)
<Maryhna> no bo ludzie w Twoim wieku maj&#177; już tylko fuksa :d

<Maryhna> papalka, ja pierdole, na łysego alkohol źle wpływa, przez sen odpierdala leżąc na ukos na łózlu jakąś kurna rytmike!
<@papalka> Maryhna: pewnie uraz z dziecinstwa
<Maryhna> papalka, ale on tak już 40 minut!
<@papalka> obudz go :P
<Maryhna> ja pikole, ciekawa jestem co on pił :d
<Maryhna> papalka, nie, mam polew :D
<Maryhna> i masuje sie po brzuchu, podciaga nogi, prostuje, po nogach sie myzia! :d
<Maryhna> muahahahahaha łysy sie przez sen maca :D

chwilę później...


<cysiaczek> scanner, !!!!
<cysiaczek> co Ty wpisałe&#182; tam?
<@scanner> cichy: zapisze w bookmarkach, bo zapomnialem, ze mam kino zalaczone
<@scanner> rano poslucham
<cysiaczek> <cysiaczek> v1, 5 ojro
<@scanner> cysiaczek: to co mi cichu wklepal
<cysiaczek> ja tak nie nie napisełem
(tu poprzedni post blogowy)
<cysiaczek> co t jest?
<cysiaczek> qwa
<cysiaczek> cichy, !!! zajebbie!!!!
<cysiaczek> :P
<cysiaczek> a nie, nie zajebie
<cysiaczek> cichy, :*
<@scanner> cysiaczek: a konkretnie o co chodzi?
<cysiaczek> scanner, już o nic :P
<@scanner> o ktore linijke?
<@scanner> :P
<@scanner> lama
<cysiaczek> scanner, pojebało mi się :P
<@cichy> zdaje sie ze zdolno&#182;ć czytania cysiatrona po 01:15 zanika :P

* NuLL sie bawi w administratora <lol>
-!- NuLL [~NuLL@ibo146.internetdsl.tpnet.pl] has quit [Ping timeout]

[14:09] jaco: co tak siedzicie cicho?
[14:09] jaco: nie tylko ja mam emo-mode?
[14:14] Puciek: wymienie kaca i zazygana lazienke na emo mode
[14:14] Puciek: deal ? :P

<Maryhna> czy ktokolwiek z waszych rodziców był w okresie stanu wojennego internowany i ubiegał sie w sądzie o odszkodowanie? to ważne, albo ktokolwiek z rodziny
<cysiaczek> moja mama rzucała w zomo kameniami, ale akurat byłem w drodze, więc internowana nie była ;P
<cysiaczek> może to od tego gazu łzawiącego jestem taki popieprzoony... hm :D